taaaaaaaak...
Komentarze: 25
Walentynki 2004? uu.. nigdy ich nie zapomne.. pełne łez, łez radosci i szczescia. Pełne tego jednego prezentu.. tych kilku kartek.. Walentynki 2005? całkiem odmienne.. samotne i smutne. Poczułam ich magie...
Walentynki 2004? uu.. nigdy ich nie zapomne.. pełne łez, łez radosci i szczescia. Pełne tego jednego prezentu.. tych kilku kartek.. Walentynki 2005? całkiem odmienne.. samotne i smutne. Poczułam ich magie...
Dodaj komentarz