Komentarze: 1
oj dzisiaj to mialam co robic chociaz nie poszlam na basenik:)) a to byo tak: rano sobie wstalam..zjadlam sniadanko i przyszla po mnie kolezanka...poszlusmy do niej i zjadlysmy chipsy:PP od niej pojechalismy do jej cioteczki do jakiejs wioski kolo bojanowa....uf prawie 40 kiliosow przeszlo zrobilam:)) jak jechalismy to bylo nadzwyczaj upalnie....chyba z 35 stopni...cale mokre dojechalismy do jej cioteczki...szczerze mowiac to nie zaluje ze pojechalam poniewaz cioteczka dala mi i mojej kolezance po 20 zetow i powiedziala tak: no no tak dlugo jechalyscie wiec musze wam to wynagrodzi ....no i dlaa nam po 20 zetow...ucieszone pojechalysmy do domku ....w domkach zdjadlysmy cosik i poszlismy na pizze i na lody...uffff tak sie najadlam ze potem jush kolacji nie jadla:\m:)) potem siadlam na kompa i poklikalam sobie z ludzikami..niop potem poszlam na tv a potem lulu:))tak szczerze mofiac to nie basen jest najwazniejszy w czasie wakacji:))oki to ja lece papapapa:****