Archiwum 02 stycznia 2004


sty 02 2004 POdsuwanie roku.....
Komentarze: 15

tak tak podsumowanie nie wiem wlasciwie od czego zaczac, hm.. mysle ze w tym roku mialalm zle chwile ktore chyba przewazyly na dobrych, ale dobrych  tez bylo wiele a nawet bardzo wiele, wakacje byly siuper, koniec roku szkolnego , lato, wypady na basen, poznalam w tym roku wiele nofych i wspanialych ludzi , hm.. co by tutaj jeszcze mowic jednym slowem ten rok nalezal do udanych:) oj tak tak nalezal, chociaz bywaly chwile kiedy mialam ochote wyplakac sie pozadnie i nie myslec o wszystkim i miec wszystkich gdzies. ale bywaly i sa chwile dla ktorych warto zyc i w ogole happy happy happy bywalalm czesto:) hm.. szkola jak szkola czasami zle a czasami dopsze, chyba raczej dopsze:P nio zebym czasami nie byla kujon:P klotnie? klotnie? no ta klotnie, straciam jedna kumpela nie wiem moze to z mojej winy a moze to z jej winy nie wiem ale naszej przyjazni juz sie nie da odbydowac wiec chyba nie mam na co liczyc:/ hm. moze najlepsze czesci tego roku:

*zakonczenie roku szkolenego ol jeaaaaaa:)

*wakacje.. dwa miechy wolnego:)

*basen:)

* hm.. przerwa swiateczna:)

i to chyba wszystko:) nie no jeszcze moi znajomi:)   ale moze zaczne sylwestra opisywac:) bo to chyba najprzyjemniejsza czesc roku:) no wiec

PO dlugich namowach , wreszcie namowilam rodzicof zebym mogla jakosik spedzic sylwka:) a mianowicie spalam u hermiony, bosie jaki tam byl lach:) duzo by mofic:) jak przyszlam do niej o 18 to zaarz na kompa bzium:) i tak nam do polnocy zlecialo:) o 24 poszlysmy na rynek.. a tam  wszyscy tak nachlani ze ooo kurde:D skaladalm zyczonka chyba wszystkim:D z mirca to tak: MaRIcZka, sandra, rabbit, tabaluga (jaktam zdrofko??:P) mala mi, krzys, kasiulka, nensy, taki pafel, PaNtErCia , lania , migotka,shizooka, i jeszcze duzo osob, ale to nie z mirca.Nie no bylo siuper, ten sylwek byl niezapomniany, jedno co mnie wqwilo to to ze pefna osobka, raczej moj wrog powiedzial do mnie pare glupich slow i oblal mnie piwem, ale potem sie z tego smialam. hyhy mofie wam jak ja tam wpadlam w ten tlum to nie moglam wyjsc:DDD ale bylo siuper:) ja chcem jeszcze raz sylwka!!!!!!!!!:) nio cza poczekac jeszcze rok::P hm.. ok 1:30 poszlysmy z hermuionom do niej, i tam do 4 czy tam do 5 siedzialysmy na kompie , aaaaa zapomnialsmyb powiedziec: dragoon taki dosyc pijany takie teksty do hermiony: hermiona!!!!!!!!! ty moja kolezanko, a my w smiech a on jak sie oparl o hermione to nie chcial odejsc ale to sie wytnie:P bylo zajebiscuie:) nigdy sie tak nie usmialam:) siuper:) nio potem ok 10 wstalysmy i poszlysmy do mnie , potem przyszedl po nas rabbit i razem z nim bziummm po tabaluge, poszlismy tak oo sie przejsc, a przy okazji nam rabit i szczota opowiadali cio oni robili:P wczoraj:P po sylwku:P nio ja myslalma ze sie posikam ze smiechu:P potem ok 15 wrocilam do domku, i poszlam spac bo mnie tak leb bolal ze szkoda gadac:) nom i na tym koncze i mamy rok 2004:) i bardzio dobrze:) niedlugo ferie i looz:) oki to papapapa:*

*margolcia* : :