Archiwum 25 grudnia 2004


gru 25 2004 Wigilia..
Komentarze: 11

wigilia? czas piękny i niezapomniany, okres ktory długo pozostanie w mej pamieci. Rozpoczęlo sie jak zwykle dzieleniem opłatkiem, a skonczylo sie na rozmowach pełnych smiechów i żartów. Jak naliczyłysmy z OLINa to było 7 potraw, znaczy sie to ona liczyła;D pierogi itp. ale moze teraz lepiej powiem co ja dostalam .. wiec :

*Komorke [naaaaaareszcieee;D naczy sie ja juz ją wczesniej dostalam;D ]

*Słodycze [jak zwykle] zebym miała co jesc;d

*taaakieggooo sweeet misia od FaFiTi [ zebym sie miała do kogo [czego];D przytulic]

* bluzke

* aaa i pieniąąążżżki [ładnie ujmując] wiadomo mi sie zawsze przydadza;D

Piękny urok wigili zakonczyłam pasterką z Daria. Jak zwykle duzo ludzi i w ogole. siedziałysmy na schodach;D okolo 1:40 wróciłam do domu, po czym poszłam spac, i nie wiem jakim cudem obudziłam sie w ciuchcac;] i teraz wygladam jak 100 nieszczeesc;] a wracajac do wigili.. siedzimy w pokojach, dzwoni telefon. Ciocia odebrała, a tu Baaaska z Nowej zelandi dzwoni.. jak usłyszalam jej smiech.. chichot głos.. zrobiło mi sie az cieplej na serduszku.. i Ona dzwoniac zrobiła mi najwkieszy prezent na swięta No!;D Jutro mumcia wyprawia imieninki , wiec bedzie sie dziaac;D rodzinka sie zjedzie;) .. i beeeeedzie bardzoo milusio.. co nie FaFiTi?:D ioOOo;d ''spadaj.. biednemu na bagaz'' ojj te teksty marianka;D .. Ide sie ogarnac.. aa i wesołych swiat;D ..

 

*margolcia* : :