Komentarze: 3
śliczny jest ten fierszyk:))
Paryż, Paryż bez Ciebie
jest tylko jeszcze jednym
, smutnym, wyludnionym,
wschodnioeuropejskim miastem
, jak Wieluń,
Warszawa czy Władywostok.
To nie będzie wiersz,
to list, wyznanie, wyzwanie, wołanie,
włóczęga, walka, wyjście na ring
- jednym słowem wszystko na "w";
jak Weda, jak wielkość,
jak wielki brak,
jak vestibulum vaginae,
woda, wino,
wódka i wygnanie z kolejnej ojczyzny wykolejeńców
wtopionych w widnokrąg,
w wielki pejzaż,
wschód i zachód tego miasta
wytatuowanego na skórze (na imię zawsze będziesz miała Wschód)
, jak wyścig z czasem, jak wola wygranej, a nie ma wrogów wartych...
Jak wyjść z Ciebie:
opuścić jakieś miejsce,
zwykle udając się dokądś,
w jakimś celu.
Wyjść z domu.
Wyjść na spacer. Wyjść po zakupy.
Wyjść do miasta. Wyjść naprzeciw kogoś.
Wyjść na wolność i widzieć Ciebie.
I nie móc wyjść z podziwu, z osłupienia,
ze zdumienia, nie móc się nadziwić Twojej miłości.