Komentarze: 0
koniec wakacji...a tu wyjebistu dzionki:)!!!!!!
koniec wakacji...a tu wyjebistu dzionki:)!!!!!!
hm...dzisiaj bylo nudno..wstalam i poszlam na targ..kupilam sobie bluzke i wrocilam do domuciu..wrócilam...no wlasnie..wrócilam i pomyslama sobie o moim koledze.....tym cio mu babcia zmarla ... smutno mi sie zrobilo...minelo troszku czasu to mnie zlapal wielki dooll:(( pomyslam sobie o pefnej osobie..i mi sie smutno zrobilo jak cholera..dooooola mialam......caly dzionek prafie zmarnowalam ...to znaczy bym miala co robic gdyby nie moj wielki jak cholera DooooL hm hmh hm .....jush sama nie fiem co mam o tym myslec..nie bede sie rozpisywac bo to boli..a wiec papsik
dzisiaj byly same nuuuuuuuudy......hm a to bylo tak: wstalam ..to znaczy moje rąbneta siorka mnie obudzila ..no i zjadlam sniedanko...niop potem musialam jechac do glogowa..na targ..jeszcze sie tam wkurwilam bo moi rodzce poszli w innom strone a ja w innom wiec sie potem szukalismy przez ok 2 godziny...minelo troche czasu a moja kofana mamusia wymyslila sobie ze mi chce spodnie kupic..wiec kupila mi takie jak chcialam..przyjechalismy do domu..mama mofi: gośka przymierz te spodnie...no wiec przymierzyalm ....a tu patrze a one som za male....myslama ze wpadne w szal!!!!! no ale jakosik mi przeszlo bo poszlam na basenik..tam mnie wkurzyl taki jeden chlopak..bo sobie szedl i do mnie powedzial ''czesc'' no wiec ja odpowiedzialam a on do mnie tak :ale ty to masz tyleczek:)) no i mnie klepnal w tylek..ja zaczelam za nim biec a on sie przewrocil i w ciuchach wpadl do wody..przynajmniej to ze wpadl poprawilo mi chumor:)) niop basen zamykali o 17:(( a ja przyszlam o 15:( kurwa myslam ze zapadne sie pod ziemie......no ale przyszlam do chaty i poszlam do kolezanki..po drodze spotkalam takiego jednego mojego kolege....chwile pogadalismy i poszlam dalej...minelo troszku czasu to sie poklocilam z kolezankom bo mnie wkurwila..oj potem poszlam do domku...siadlam na kompa i poklikalam z ludzikami..zaraz ide na TV bo tu jush ni ma co robic:((( oki dzisiaj byl nieudany d\la mnie dzionek.....oki papsik":********************
bylo zajebiscie:)) najpief probowalismy rozpalic grilla...zajelo nam to az 2 godziny..no ale..wazne jest to ze sie swietnie bawilismy:) chociaz nie bylo radyjak:(( bo to bylo tak...poszlismy do jowici na dzialeczke...poczekalismy az wszyscy przyjdom ....no wiec minelo troszku czasu i sie wwszyscy zebrali..wiec mi z jowiom poszlismy po juste ktora miala zabrac radio...no wiec jush bylysmy przed jej domkiem..a jej babcia powiedziala nam ze ona pojechala do strumiennej i wroci wieczorem...myslama ze wybuchne ze zlosci...jush ustalilysmy z jowitom ze jej wpierdolimy jutro:P...no ale...potem poszlysmy znof na dzialke...na poczontku bylo troszku nudno..ale potem sie rozkrecilo...byli tak: Ja..mateusz, darek, jowita, agata. michal, danielek, no i darunia..byla gdzies 21 wiec zaczelismy bawic sie w podchody, ofie wam bylo zjebiscie..troche niektore dzialki zjebalismy ..biegając:PP..ale to tylko pare...troszku:PPtak ogolnie to bylo zjaebiscie...a tej justynie to jutro wrabie...hiehie...mamy bardzo fasjnuch chlopakof w klasie..zlozyli sie i kupili mi i jowi skarbonke-świnke..takom żótom..mofie wam ona jest śliczna...kiebaski zjedlismy no..prafie spalone:DD ale jakosik sie udalo..o 22 okazalo sie ze musztarda mi sie wylala w plecaku...:)) wszyscy tak acha darli...hiehie nafet sie cebulami bilismy..mofie wam ale dostalam od darka cebulom....teraz mnie noga blig :PP planujemy to powturzyc..ale tym razem na kogos innego dzialce...jutro ja mateusz jowia i darek idziemy tam posprztac..bo tam taki syf ze lepiej nie mofic..no wrocilam o 22:30..aha by zapomniala.....hiehie poszlam se do kibla..a tam mnie tak chlopkaki wystraszyli sie myslama ze sie posram..hiehie potem tak lacha darlismy ze myslama ze sie posikam..oki to ja koncze bo jutro trzbea sie wyspac..oj dzisiaj bylo zajebiscie:)) oki 3majcie sie cieplutko i pozdrafiam...papapappsik:** pozdrófka da: jowici, darka, mateusza, agaty, czajnika:P, sylfi, danielka, :))